2 tygodni temu
W sieci pojawiają się informacje o rzekomych podpalaczach, którzy mieli podłożyć ogień w Galerii Podolany.
To Poznański Trójkąt Bermudzki podał na Facebooku informacje o tym, iż w Galerii Podolany doszło do celowego podpalenia, a sprawcy podłożenia ognia uciekli samochodami. W poniedziałek rano odnosi się do tego Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji. Jak przyznaje, strażacy pracują jeszcze na miejscu, a teoria o podpalaczu na ten moment się nie potwierdza.
- Policjanci przesłuchali już kilka osób. Ustalają z właścicielami okolicznych budynków możliwość sprawdzenia usytuowania kamer i możliwości przejrzenia nagrań. Na razie temat jest otwarty i nie tak jednoznaczny, jak "Internet" - zauważa Borowiak.
Jak podkreśla policja, dopiero po zakończeniu działań strażaków w miejscu pożaru, rozpoczną się oględziny we współpracy z biegłym z zakresu pożarnictwa.
