
W sobotę wybuchł pożar w sortowni odpadów. W poniedziałek zaczęła płonąć fabryka mebli. To kolejny pożar w ostatnim czasie.
Aż 45 zastępów straży pożarnej zostało skierowanych do walki z ogromnym pożarem, który wybuchł w poniedziałek w miejscowości Sadów w województwie śląskim. Ogień objął halę zakładu meblarskiego o powierzchni około 2 tys. m² – budynek o wymiarach 100 na 20 metrów i wysokości ok. 8 metrów.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do służb około godz. 15. Po kilku godzinach intensywnych działań, po godz. 20, strażacy poinformowali, iż sytuacja została opanowana, a dalsze działania polegają na dogaszaniu i zabezpieczaniu terenu.
Według przekazanych informacji nikt nie ucierpiał. Dwóm pracownikom udało się samodzielnie opuścić budynek po zauważeniu ognia. Z pobliskiej szkoły ewakuowano 18 osób z powodu silnego zadymienia, jednak – jak podkreślają strażacy – zagrożenie już minęło.
Nie ma również ryzyka rozprzestrzenienia się płomieni na inne budynki zakładu.
Ze względu na skalę pożaru Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało po godz. 18 alert dla mieszkańców powiatu lublinieckiego, apelując o unikanie okolicy zdarzenia oraz zamykanie okien z powodu zadymienia.

3 godzin temu






