Sezon grzewczy w pełni – apel o montaż czujek i przegląd kominów

fot. Radio Doxa

Zatrucia tlenkiem węgla oraz pożary w mieszkaniach i domach jednorodzinnych, których zwykle powodem są wady lub niewłaściwa eksploatacja urządzeń grzewczych – to najczęstsze przyczyny interwencji strażaków w okresie jesienno-zimowym. Aby zwiększyć świadomość na temat zagrożeń związanych z sezonem grzewczym Państwowa Straż Pożarna prowadzi kampanię pod tytułem „Czujka na straży Twojego bezpieczeństwa!”. W Centrum Edukacyjnym Komendy Miejskiej PSP w Opolu zorganizowano dziś edukacyjne spotkanie dla seniorów.

– Ilość zdarzeń zgłaszanych przy wykorzystaniu czujek tlenku węgla wzrasta. W poprzednim roku było ich 150, teraz 210. To znaczy, iż społeczeństwo wyposaża się w te urządzenia. Strażacy Państwowej Straży Pożarnej wyjeżdżający do tych zdarzeń, choćby jak są to zdarzenia fałszywe, nigdy nie mają o to pretensji, bo zawsze lepiej wyjechać na wszelki wypadek. Warto też zwracać uwagę, aby adekwatnie konserwować te czujki, bo około 20% zdarzeń fałszywych to przede wszystkim niewłaściwa konserwacja, czyli wyczerpująca się bateria lub akumulator. Sezon grzewczy to także czas, w którym przypominamy o obowiązku dbałości o przewody kominowe, dymowe, spalinowe, przewody wentylacyjne, bo co roku odnotowujemy około 300-350 pożarów takich instalacji – mówi nadbryg. Paweł Kielar, Opolski Komendant Wojewódzki PSP.

– Mieszkam w bloku, ale mam czujkę i uważam, iż każdy, kto ma swój dom i dogrzewa się nie tylko z pieca, ale też z kominka, obowiązkowo czujkę powinien mieć. My, byli strażacy wiemy z doświadczenia, jak się człowiek czuje. Początek zatrucia tlenkiem węgla to zawroty głowy, osłabienie, ale to zauważymy tylko w ciągu dnia. Jak człowiek śpi, to on nie wie co się z nim dzieje. Po prostu nie wstaje rano – mówi Ryszard, uczestnik spotkania.

– Apeluje i przypominam o konieczności wyczyszczenia komina. Nie czekajmy, aż coś się zacznie dziać, aż się zacznie dymić, czy już dojdzie do pożaru. Jest to już ostatni moment dla tych, którzy jeszcze tego nie zrobili, żeby kominy przed zimą wyczyścić. Istotne jest również to, jak palimy. Pamiętajmy o tym, iż tak jak do oddychania potrzebujemy tlenu, to do palenia też ten tlen jest potrzebny. Jak go nie wpuścimy, to choćby przy wyczyszczonym kominie może dojść do tragedii. Zwróćmy też uwagę na to, co wrzucamy do paleniska – żeby to był materiał przeznaczony do palenia. o ile chodzi o sposób palenia i nowoczesne urządzenia grzewcze, nie trzymajmy tych urządzeń grzewczych na niskich temperaturach 30-40 stopni, bo to prowadzi do powstawania sadzy tak zwanej mokrej, smolistej, która bardzo łatwo się zapala. Co najmniej raz na tydzień trzeba takie urządzenie ustawić na 80 stopni, żeby wysuszyć ten komin – podkreśla Waldemar Drożdżol, przedstawiciel Cechu Kominiarzy Polskich i Korporacji Kominiarzy Polskich.

Dodajmy, iż nowe obiekty oddawane do użytkowania muszą być wyposażone w czujki pożarowe. Te już istniejące należy zaopatrzyć w takie czujki do 1 stycznia 2030 roku. Do czerwca przyszłego roku obowiązek muszą spełnić istniejące obiekty hotelarskie.

Paweł Kielar, Ryszard, Waldemar Drożdżol:

autor: Anna Kurc