Gdzie jest Twój schron?

5 dni temu

W obliczu wojennej zawieruchy za wschodnią granicą Polski, co chwila powraca temat schronów i nie ma co się temu dziwić. Mieszkańcy chcą wiedzieć, gdzie mają się schronić w przypadku zagrożenia.

W 2022 r. warszawski ratusz informował, iż samorząd nie dysponuje listą schronów zbudowanych w latach 50., 60., i 70. ubiegłego wieku. W 2023 r. Państwowa Straż Pożarna uruchomiła aplikację „Schrony”, w której można sprawdzić adresy miejsc doraźnego schronienia, miejsc ukrycia oraz schronów.

Warto jednak wiedzieć, iż aktualnie dostępna aplikacja „Schrony” jest tylko i wyłącznie informacją pomocniczą. Niektóre wskazane w niej miejsca mogą już nie istnieć.

– Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej jest gotowa na aktualizacje bazy danych, tak by mieszkańcy najpóźniej od grudnia br. mieli dostęp do nowej aplikacji. Wiąże się to z informacjami, które odpowiednio wcześniej muszą dostarczyć samorządy – powiedział Mieszkańcowi Karol Kierzkowski rzecznik Komendanta Głównego PSP.

Po weryfikacji miejsc schronienia i zakończonym audycie, do końca 2025 br. powstanie także Centralna Ewidencja Obiektów Zbiorowej Ochrony. Rejestr zostanie osadzony w infrastrukturze Systemu Komunikacji Rządowej – Zastrzeżone.

Gdzie jest Twój schron

Na pytanie „Gdzie jest Twój schron” w marcu 2024 r. odpowiedziała Najwyższa Izba Kontroli. Tytuł informacji „W schronie się nie schronisz” był bardzo wymowny. Komunikat o tym, iż obrona cywilna nie istnieje, a obywatele nie wiedzą, gdzie mogą szukać bezpiecznego schronienia, też nie napawał optymizmem. Warszawa nie znalazła się choćby w statystykach NIK dotyczących jakichkolwiek miejsc schronienia. Dlaczego?

Według danych Urzędu, na terenie m.st. Warszawy nie było budowli ochronnych (schronów i ukryć) w rozumieniu wytycznych SOC [Szef Obrony Cywilnej – przyp. red.]. W kwietniu 2022 r. w Urzędzie opracowano dokument „Potencjalne miejsca ukrycia dla mieszkańców stolicy na wypadek zewnętrznego zagrożenia państwa” i wskazano lokalizację takich miejsc w poszczególnych dzielnicach, ale nie zweryfikowano stanu technicznego tych obiektów oraz faktycznego ich przygotowania na wypadek zagrożenia. Według przyjętych przez Miasto założeń, w doraźnych miejscach ukrycia, nie będących budowlami ochronnymi, schronienie mogłoby znaleźć około 64% mieszkańców Warszawy – czytamy w informacji NIK.

Kontrola wykazała, iż już sprawdzone miejsca nie mają szczelności (w tym stacje metra), systemy wentylacji nie działają prawidłowo, albo nie ma ich wcale. Nie ma zaplecza technicznego i wyposażenia. Brakuje toalet, wyjść ewakuacyjnych, awaryjnego zasilania, dostępu do wody, oświetlenia.

Najnowsze przepisy o Obronie Cywilnej stanowią, iż jeżeli dana budowla będzie uznana za budowlę ochronną i zostanie udostępniona na cele ochrony ludności, właściciel lub zarządca będzie mieć obowiązek przygotowania pomieszczeń i utrzymywania ich w gotowości.

Spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty na razie kilka robią w kwestii dostosowania piwnic do wymagań ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Niestety samo wygospodarowanie w piwnicach pomieszczenia gospodarczego z wodą i toaletą nie rozwiąże problemu. Podobnie jest z komórkami lokatorskimi, gdzie często sam lokator ledwo wchodzi, tak są zagracone…

Dekady zaniedbań

Prawda jest taka, iż przez ostatnie dekady nikt nie interesował się ani schronami, ani miejscami doraźnego schronienia. Nie dziwi więc fakt, iż te miejsca nie nadają się do użytku. Mieszkańcy nie oczekują w nich wygodnych łóżek z jedwabną pościelą. Oczekują, iż będą mogli schronić się w miejscu, które będzie bezpieczne. Niestety dekad zaniedbań nie da się nadrobić w rok. Jednak wydłużające się urzędowe procedury, terminy i podejmowanie decyzji mieszkańców nie uspokaja.

– Żeby schrony spełniały swoją funkcję, to po pierwsze muszą być wybudowane, a po drugie cały czas utrzymywane w sprawności. – Urzędnicy powinni do Finlandii pojechać i tam się nauczyć jak wygląda podziemne miasto. – No to jak to w Polsce, jesteśmy jak zawsze zwarci i gotowi. – Budują stacje metra i dopiero 3 linia będzie jednocześnie schronem? Już I i II powinny! – Kasa idzie na muzea, a na potrzebną infrastrukturę nie ma – piszą mieszkańcy.

W tej ostatniej kwestii jest dobra informacja. Warszawa otrzymała 213 mln zł na inwestycje związane z ochroną ludności i obrony cywilnej. Taką informację ogłosił Wojewoda Mazowiecki w lipcu br. Miasto natomiast rozważa adaptację pustek technologicznych w metrze na miejsca schronienia. A mieszkańcy? przez cały czas jeszcze nie wiedzą gdzie mogą się bezpiecznie schronić.


Sprawdzanie miejsc schronienia

Aktualne wyniki Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa także do optymistycznych nie należą. Komunikat jest jasny. Warszawa posiada 200 schronów, 1300 miejsc ukryć, 16 tys. miejsc doraźnego schronienia i żadne z połowy skontrolowanych miejsc nie spełnia wymagań Ministerstwa Obrony Narodowej. Jak informuje Ratusz aktualnie trwa audyt prowadzony przez Państwową Straż Pożarną oraz Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Po jego zakończeniu nastąpi ostateczna klasyfikacja miejsc.


MaG

Foto: pixabay.com (stalowe drzwi), wikimedia.org / Karol Szejner (piwnica), wikimedia.org / Cybularny (schron, grzybek)

gazeta Mieszkaniec

Warszawski Lokalny Portal Informacyjny Mieszkaniec

Idź do oryginalnego materiału