Radków. Planowano, iż lokal zostanie ponownie otwarty w miniony weekend, czyli 25 października. Niestety, wszystko wskazuje na to, iż termin ten nie zostanie dotrzymany. Ekipa elektryków, która miała wykonać niezbędne przyłącza i naprawić uszkodzoną instalację, mimo wcześniejszych zapewnień, wciąż nie pojawiła się na miejscu.
Przestali choćby odbierać telefony. Pewnie dostali inne, lepiej płatne zlecenie. Teraz muszę szukać nowych specjalistów, a wiadomo, iż w tej chwili elektrycy są bardzo rozchwytywani
– mówi właściciel lokalu w rozmowie z gazetą.
Pożar przerwał działalność
10 października około godziny 14.00 na ulicy Bolesława Chrobrego w Radkowie doszło do groźnego pożaru w popularnej przyczepie gastronomicznej Kebab Haus.
Z nieustalonych dotąd przyczyn zapaliła się skrzynka elektryczna, z której korzystała obsługa lokalu. Zanim na miejsce dotarła straż pożarna, właściciel użył podręcznej gaśnicy i samodzielnie podjął próbę ugaszenia ognia. Strażacy kontynuowali akcję, podając jeden prąd wody na tlące się urządzenia. Cała interwencja trwała ponad 40 minut i uczestniczyło w niej kilka zastępów OSP.
Ceniony przez klientów
Po pożarze właściciel Kebab Haus otrzymał wiele słów wsparcia i współczucia od mieszkańców Radkowa. Wielu liczyło, iż gwałtownie upora się z remontem i wznowi działalność. Niestety, z powodu problemów ze specjalistami, otwarcie lokalu będzie musiało poczekać.











